zrobiło się na blogach... wiosną królują hiacynty, w maju bez, później lawenda, hortensja i teraz wrzos właśnie.... lubię zmieniające się pory roku poprzez zmieniające się kwiaty i lubię jesień za wrzosy właśnie, za astry i chryzantemy (niekoniecznie złociste)... za owoce głogu i jarzębiny i białe kuleczki derenia...
w tym roku zdecydowałam się na wrzos (a może wrzosiec??? - nigdy nie wiem tego na pewno) w kolorze białym i na szybko w z wykorzystaniem trochę przypadkowych przedmiotów (bo co ma wspólnego z wrzosem rozgwiazda i rycina z owadami) powstała dekoracja na komodzie...
Niezwykle subtelne dekoracje!Piekne zdjecia.Pozdrawiam cieplo.
OdpowiedzUsuńPięknie i bardzo klimatycznie! Niesamowicie mi się podoba :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie! :)
Zbieg okoliczności :)
OdpowiedzUsuńJadąc dziś wcześnie rano do pracy, postanowiłam kupić wrzos i aby przełamać dotychczasowy mój stereotyp, w tym roku będzie właśnie biały :) Czeka na mnie grzecznie w samochodzie.
pozdrawiam
Biały wrzos? Bardzo ładnie wygląda, zwłaszcza w tej białej osłonce (doniczce?), ale mimo wszystko wolę wrzos w kolorze wrzosowym ;-) Niemniej jednak dekoracja podoba mi się, jest taka subtelna i nienachalna. Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńPieknie, wssty sie przyznac ale po raz pierwszy widze bialy wrzos!
OdpowiedzUsuńpozdrawiam cieplutko
Dekoracja powstała może i na szybko ale jak cieszy oczy! Bardzo subtelna:)
OdpowiedzUsuńoj tak, jesień nieodzownie kojarzy się z wrzosem... biały wygląda bardzo subtelnie :)
OdpowiedzUsuńEteryczne i piękne ! Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuń;))Biały wrzos,biała doniczka, biały kolor rządzi, co od razu widać po ilości komentujących;):D
OdpowiedzUsuńSuper dekoracja i w ogóle nie uważam, żeby rozgwiazda jakoś nie pasowała do wrzosu, bo przecież może to być wrzos nadmorski, co nie?:>:D Pozdrowienia!
Dekoracja piękna a zdjęcia jak zawsze zachwycają:)
OdpowiedzUsuńOczekuj jutro listonosza, pozdrawiam cieplutko i miłego dnia Ci życzę!:)
To napewno wrzos :) Wrzosiec kwitnie na wiosne, a wrzos jesienia. Tym sie roznia :)) Piekne wrzosowe zdjecia :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Monique
Dekoracja zachwycajaca, moje serce skradla.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam slonecznie.
A ja dalej w głowie mam opory że wrzosy niosą nieszczęście i choć tak mi się podobają jeszcze nigdy nie miałam:(
OdpowiedzUsuńPiękne dekoracje:)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
!
Dekoracja piękna! A mnie to wygląda na regularny wrzos. :)))
OdpowiedzUsuńChyba nigdy na żywo nie widziałam białego wrzosu, uroczy!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Twój biały wrzos jest piękny! I zdjęcia bardzo klimatyczne!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
:))))
OdpowiedzUsuńdziękuję Wam za miłe słowa :)) zawsze wywołują uśmiech na mojej twarzy :)))
Iluś :))) już nie mogę się doczekać :)) a czy listonosz dziś zapukał do Twoich drzwi??? według moich obliczeń powinien to zrobić najpóźniej jutro....
Lejdik :))) masz rację :)) białe dekoracje cieszą się największym "wzięciem" :)) i sama takowe lubię - kojarzą mi się z przestrzenią, z czystością... z niedoścignionym vintage w stylu skandynawskim :))) choć tak naprawdę moje nie są białe tylko w kolorze pastelowej orchidei, to mój ulubiony kolor :)))
białego wrzosu ci u nas dostatek w tym roku, na każdym stoisku można go znaleźć w kilu (lub nawet kilkunastu) egzemplarzach... też wolę taki "prawdziwy" wrzosowy, ale dla odmiany, czemu nie :)))
Folkmyself :)) ja słyszałam o polnych kamieniach, że nie wolno ich przynosić do domu... o wrzosach chyba nie... ale biorąc pod uwagę zmiany, które zaszły w moim życiu ubiegłej jesieni to wrzosy przyniosły mi szczęście!! (ODPUKAĆ!!!!!!)
jeszcze raz Wam dziękuję za przemiłe słowa :)) i przesyłam 1000 wirtualnych buziaków :))))
Piękne zdjęcia,Aniu jesteś mistrzynią!Próbuję Cię dogonić,ale nie mam szans :)
OdpowiedzUsuńDekoracja prosta ale jakże urokliwa.Wrzos ma w sobie tyle piękna,że ze wszystkim będzie mu "do twarzy".
Pozdrawia cieplutko.
Pięknie i wrzosowo zrobiło się na blogach.
OdpowiedzUsuńMasz rację, że o każdej porze roku królują jakieś rośliny a na każdym blogu widać je inaczej. Ile nas jest tyle pomysłów, inspiracji... cudownie wprost :)))
Ściskam i idę pozachwycać się Twoimi fotkami :))
tak, te kwiaty o kazdej porze roku inne, piękne... szkoda tylko, że w zimie ich malutko...
OdpowiedzUsuńpiękna twoja dekoracja, te motylki przeurocze :)
pozdrawiam!
Biały wrzos jest cudowny! Nie mogę się napatrzeć na Twoją dekorację, a najbardziej spodobała mi się w niej ta, jak sama piszesz, "przypadkowa rozgwiazda";) Dla mnie rewelacja!!!
OdpowiedzUsuńPiękne miejsce :) na pewno będę zaglądać tu częściej:) pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńTwoja delikatna dekoracja pasuje do Ciebie!Bardzo ciekawie zestawiłaś przedmioty!Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńJa tez lubię odmierzać czas zmieniająca się wokół przyrodą:-)
OdpowiedzUsuńŚliczna dekoracja...
zdecydowanie urzekające! jesteś bardzo inspirująca!
OdpowiedzUsuńkupuje biały wrzos, absolutnie! :*
Lekko, zwiewienie, delikatnie:) Przepiękne ozdoby jesienne! Pozdrawiam serdecznie!
OdpowiedzUsuńCudowne, delikatne, takie jak lubię - Twoje dekoracje i zdjęcia zachwycają.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam jesiennie.
Aniu, cudowne są Twoje aranżacje, zawsze tak delikatne, subtelne, romantycznie... i piękne fotografie!
OdpowiedzUsuńCieplutko pozdrawiam :)
Kochane, kochane dziewczyny :))))
OdpowiedzUsuńdziękuję :))))
i w ten zimny i pochmurny dzień przesyłam Wam mnóstwo słonka i pozytywnej energii :)))))
Ale śliczny klimacik uzyskałaś ;)
OdpowiedzUsuń