piątek, więc czas na coś słodkiego... przyznaję się , że chlebek ten upiekłam w minioną niedzielę, w ten weekend M przebywa w dalekim świecie, więc dla mnie samej po prostu nie mam ochoty... kupię jutro na targu świeże truskawki, poleję jogurtem i będę miała ucztę, razem ze Stasiem oczywiście... dla Niego truskawki będą dodatkiem do kaszy manny... no, ale nie o truskawkach miałam dziś napisać, ale o bananach... moje Dziecko je uwielbia, ale ostatnio przesadziłam z ilością, za dużo kupiłam i zostały mi 4, które już nie za fajnie wyglądały... kiedyś gdzieś czytałam, że takie z ciemnobrązową skórką są najlepsze, najsłodsze... jednak nie miałam na tyle odwagi by dać je Stasiowi, a że nie lubię marnować jedzenia znalazłam przepis na ciasto (choć w nazwie występuje słowo chlebek) bananowe... myślę, że jest to fajny pomysł na niedzielne popołudnie , świetnie smakuje z masłem i cierpką lub gorzka konfiturą- u mnie co prawda z kupnym, ale pysznym dżemem pomarańczowym... nie chcę reklamować firmy, bo nie o o to chodzi, ale uważam, że te słoiczki (a w zasadzie zakrętki) to wspaniały pomysł!! chętnie kupiłabym dżem z reprodukcją Damy z Gronostajem (to takie na czasie) lub może Stańczykiem...
przepis pochodzi ze strony MOJE WYPIEKI
i zgodnie z sugestią dałam mniej cukru - 1/2 szklanki
Składniki:
pozdrawiam serdecznie i miłego weekendu życzę
Ania
przepis pochodzi ze strony MOJE WYPIEKI
i zgodnie z sugestią dałam mniej cukru - 1/2 szklanki
Składniki:
- 3 lub 4 dojrzałe banany, rozgniecione
- 1/3 szklanki roztopionego masła
- 3/4 szklanki cukru (można dać mniej, chlebek jest dość słodki)
- 1 roztrzepane jajko
- 1 łyżeczka ekstraktu z wanilii
- 1 łyżeczka sody oczyszczonej
- szczypta soli
- 1,5 szklanki mąki
Piec przez godzinę czasu w piekarniku nagrzanym do 170°C, w formie keksówce o wymiarach 10 x 20 cm.
pozdrawiam serdecznie i miłego weekendu życzę
Ania
Takie dojrzałe banany świetne są na grila - im ciemniejsze tym lepiej!. Robi się deser i może być on dla dzieci. Należy takiego banana przekroić z jednej strony wzdłuż a w środku powkładać kawałeczki czekolady ( mlecznej lub gorzkiej) i piec na ruszcie aż z banana zrobi się miękka papka :) Pyszności!
OdpowiedzUsuńBardzo lubię banany więc pomysł na bananowy chlebek chowam do notatnika !
OdpowiedzUsuńTeraz sezon truskawkowo-czereśniowy więc z przepisu skorzystam jak się te czerwone pyszne owocki skończą;)
Śliczne te zdjęcia w banerku!
Pozdrawiam ciepło:)
Daria
podzielam zdanie zetki, ja lubię banany z grilla jeść z miodem albo polewą toffi;)
OdpowiedzUsuńPiekę ten chlebek, jest pyszny i prosty :)
OdpowiedzUsuńPrzecudne zdjęcia!
Pozdrawiam :)
Jaki prosty przepis :) Na pewno wykorzystam,banany lubimy wszyscy.
OdpowiedzUsuńAniu,jak byłam w Polsce zachwycałam się tymi dżemami,pomyślałam sobie,że to świetny pomysł.Niektórzy chociaż w ten sposób,mogą liznąć co nieco sztuki :)
Pozdrawiam cieplutko.
Oj znamy i lubimy ten chlebek, za łatwośc w przygotowaniu i ten smak!! Upieczony w foremkach do muffinek też rewelacja!:)
OdpowiedzUsuńO rany!! Jakie pyszności u Ciebie!!!!
OdpowiedzUsuńsame słodkości! też uwielbiam te zakrętki :)
OdpowiedzUsuńJa też robię taki chlebek. Jest fajny i prosty w wykonaniu. Mniam :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam banany, dlatego chętnie wypróbuję ten przepis:)) pozdrawiam serdecznie!
OdpowiedzUsuńJa mam takie skrzywienie ;) że surowych bananów nie jem ;) a takie właśnie juz brązowe banany wkrajamy do surowego ciasta naleśnikowego - na plasterki i normalnie smażymy :) banany wtedy lekko podpieczone smakują jak niebo w gębie :))) polecam! :)
OdpowiedzUsuńAaa mój Tato juz nie mieszka z nami - wrócił do Polski ;) dlatego mogłam się zająć duzym pokojem :) bo wczęsniej Tato go zajmował i nie mogłam w nim poszaleć :P
Buuziaki :)
Znam ten przepis - Sophie Dahl - uwielbiam ją na ekranie - można zobaczyć na You Tube :)
OdpowiedzUsuńChlebka jeszcze nie robiłam, a też mnie zachwycił :)
Pozdrawiam cieplutko.
Tez robie ten chlebek moja rodzinka go uwielbia:) Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńDziewczynka z obręczą. Takie wieczko ma fajny klimat. Ładne barwy, jak zwykle...
OdpowiedzUsuńoj ja też lubię banany z grila, moga być z czekoladą albo miodem
OdpowiedzUsuńojjj-ślinka mi pociekła...apetycznie to sfotografowałaś...pozdrawiam...
OdpowiedzUsuńPiekę taki chlebek często,ale nie dodaję w ogóle cukru ,tylko banany muszą byc tzw przejrzałe:)))fajny pomysł z racuchami bananowymi:)))pozdrawiam
OdpowiedzUsuńwitajcie :))
OdpowiedzUsuńdziękuję Wam za przemiłe słowa (i te o banerku również :))))
nawet nie wiedziałam, że tyle osób zna i lubi ten chlebek :))
teraz wiosna-latem najlepsze są ciasta z sezonowymi owocami, ale zimą na pewno będę piekła ten chlebek częściej :))
Ano :)) świetny pomysł, by wykorzystać ciasto do przygotowania muffinek :)) i np. cierpką żurawinę do środka, lub kawałki czekolady :))) będę musiała popróbować :)))
dziękuję Wam za wszystkie fajne pomysły na wykorzystanie bananów :))
Bozenas :)) racuszki z bananami lubię i robię je od czasów studiów (do ciasta często dodaję twaróg lub maślankę) :)))
Robercie zawstydzasz mnie ;)) ja po prostu robię zdjęcia i tak jakoś samo wychodzi ;)))
a wieczka wspaniałe :)) zauważyłam, że ostatnio wybieram dżemy tylko z tej firmy ;)) kolekcjonując kolejne zakrętki :)))
pozdrawiam serdecznie :)) i miłej rodzinnej niedzieli Wam życzę :)))
Ania
Rzeczywiście super pomysł z tymi pokrywkami. Piekłam kiedyś bananowca i był pyszny, choć nie wyglądał;) Twój chlebek wypróbuję:)
OdpowiedzUsuńZaintrygowałaś mnie tą zakrętką, zwykle półki z "kupnym" dżemem omijam szerokim łukiem;]
OdpowiedzUsuńbrzmi fantastycznie, skuszę się również i przy najbliższej okazji wypróbuję;-) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńJak zobaczyłam wczoraj przepis od razu zabrałam się za pieczenie:) wyszedł pyszny:):):)
OdpowiedzUsuńPodobne ciasto piekę dość często. Moja rodzina je uwielbia.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Ciebie cieplutko.