W hiacyntach najbardziej lubię zapach :) A z Twoich zdjęć przeogromnie podoba mi się... ostatnie :) Uwielbiam z bliska :) I żeby był tylko fragment - tyle jest w tym tajemnicy :) Pozdrawiam serdecznie - także mocno stęskniona za wiosną P.
Hiacyntów nigdy dość:) B.ładne zdjęcia. Cynkową wanienkę tez mam, u mnie w niej rośnie całkiem nieromantyczny szczypiorek czosnkowy:) Podrawiam cieplutko, choć za oknem zaspy po kolana:)
cynowa osłonka należy do moich ulubionych (idealnie komponuje się z retro puszką) staram się by zawsze stało w niej "coś" zielonego i żywego, w zasadzie każdy kwiat wygląda w niej dobrze - pewnie szczypiorek czosnkowy również :)) (a swoja drogą nie słyszałam o takowym- fajne połączenie dwa w jednym :)) )
Mały dworku - dziękuję i zapraszam jak najczęściej :)))
W hiacyntach najbardziej lubię zapach :) A z Twoich zdjęć przeogromnie podoba mi się... ostatnie :) Uwielbiam z bliska :) I żeby był tylko fragment - tyle jest w tym tajemnicy :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie - także mocno stęskniona za wiosną P.
Paulinko, wiesz, że to także i moje ulubione zdjęcie, co prawda dopiero się "uczyłam" aparatu i z ostrością trochę kiepsko...
OdpowiedzUsuńgdy przychodzę do domu po całym dniu nieobecności od progu wita mnie ten oszałamiający zapach...
pozdrawiam serdecznie...
Śliczne i pachnące :)
OdpowiedzUsuńBardzo ładne fotografie :)
i podoba mi się ta cynkowa "wanienka" w której je posadziłaś :)
Pozdrawiam ciepło :)
Miło popatrzeć na Twoje hiacynty.Moje juz przekwitły.Teraz czekam aż zakwitną ogródkowe.
OdpowiedzUsuńBardzo ładne zdjęcia...
Pozdrawiam wieczornie...
Śliczności !!!
OdpowiedzUsuńOstatkiem sił bronię się jeszcze przed zakupem hiacyntów , na bank skapituluję w niedługim czasie .
Pozdrawiam.
Hiacyntów nigdy dość:)
OdpowiedzUsuńB.ładne zdjęcia.
Cynkową wanienkę tez mam, u mnie w niej rośnie całkiem nieromantyczny szczypiorek czosnkowy:)
Podrawiam cieplutko, choć za oknem zaspy po kolana:)
Cudeńka! I faktycznie ich zapach może przywracać o zawrót głowy.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko
Piękne i na maxa wiosenne :)
OdpowiedzUsuńWitam! Zaglądam , bo jest u Ciebie uroczo:-)
OdpowiedzUsuńHiacynty też mnie "dopadły"...i chcą mnie udusić zapachem.
Pozdrawiam i zapraszam:-)
dziękuję Wam dziewczyny za przemiłe wpisy :)))
OdpowiedzUsuńcynowa osłonka należy do moich ulubionych (idealnie komponuje się z retro puszką) staram się by zawsze stało w niej "coś" zielonego i żywego, w zasadzie każdy kwiat wygląda w niej dobrze - pewnie szczypiorek czosnkowy również :)) (a swoja drogą nie słyszałam o takowym- fajne połączenie dwa w jednym :)) )
Mały dworku - dziękuję i zapraszam jak najczęściej :)))
pozdr5awiam Was serdecznie
Hiacyntomania ogarnia powoli każdego:)A Twoje są wyjątkowo śliczne, a tym bardziej wyjątkowo,że moje już przekwitły:)
OdpowiedzUsuńserdecznie pozdrawiam