śnieg...



Tegoroczne Święta Bożego Narodzenia spędziliśmy u moich Rodziców na Mazurach, muszę przyznać, że natura „stanęła na wysokości zadania” i pogodę mieliśmy idealną, nie za zimno, bo coś około 3 stopni na minusie, i jak pokazują zdjęcia śnieg, śnieg, śnieg... i tylko teraz żałuję, że nie wpadliśmy na pomysł zorganizowania kuligu...




... albo mnie oczy bolą, albo zdjęcia nieostre - nie potrafię w tym momencie tego ocenić....

Komentarze

  1. jak pięknie....mi tylko do szczęścia takiej własnie pogody w Święta brakowało...
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja też nie mam nic przeciwko temu, aby TAK było :))
    Dzięki Anne za piękne zdjęcia.
    Pozdrawiam cieplo.

    OdpowiedzUsuń
  3. Ale śniegu :o
    Nie pamietam, keidy ostatnio taki widziałam w Wielkoposce :(((

    OdpowiedzUsuń
  4. Śnieg,śnieg,śnieg!A choćby nawet tylko na zdjęciach:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Takie to swięta..Dużo śniegu.A u nas nic...

    OdpowiedzUsuń
  6. dziewczyny :)) zapraszam na Mazury - są piękne o każdej porze roku :)))

    OdpowiedzUsuń
  7. Wspaniałe śnieżne święta miałaś:)))
    Super i zazdroszczę:)
    Ja święta spędziłam w Legionowie:)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  8. Pięknie !U mnie troszeczkę śniegu ,ale choć mało ,to i tak lepsze to ,niż nic.
    Pozazdrościć tak urokliwych krajobrazów.

    OdpowiedzUsuń
  9. Bo to jest tak, że kto był grzeczny przez cały rok, ten ma takie malownicze, śnieżne pejzaże na Święta :) U mnie więcej szronu w lodówce niż śniegu na dworze:))

    OdpowiedzUsuń
  10. Super zdiecia!Nas zaskoczyla piekna i sloneczna pogoda :-/ W okresie swiat nie spadl ani jeden platek sniegu!Wiec postanowilismy zrewanzowac to sobie i pojechalismy w sobote na stoki narciarskie :-)Oczywiscie nie umiemy jeszcze jezdzic na nartach ale Noemi miala taka radoche,ze postanowilismy czesciej praktykowac sporty zimowe:-)Ah ten snieg...Pozdrowka sle cieplutkie dla ciebie Aniu.

    OdpowiedzUsuń
  11. pięknie , na świeta wszędzie powinny byc takie widoki

    OdpowiedzUsuń
  12. Piękne takie śnieżne Święta, u mnie spadało parę płatków, ale nawet do ziemi nie zdążyło dolecieć, a co dopiero mówić o takich białych "dywanach" jakie Ty miałaś...

    OdpowiedzUsuń
  13. :)))
    Ollu, mój mąż twierdzi, że musiały się komuś adresy pomylić, bo byłam niegrzeczna i nie zasłużyłam na taki śnieżek ;))

    Madziu, wiesz, ze myślałam o Tobie w święta - zastanawiałam się gdzie je spędzasz.... penie będziemy miały jeszcze nie jedną okazję by się spotkać :))

    a w Legionowie -6 st.C i ani jednego grama śniegu ciekawe jak przetrwają moje krzaki... (bo jak zwykle zapomniałam je okryć :(( )

    pozdrawiam Was wszystkie cieplutko z kubkiem gorącej czekolady :)))

    OdpowiedzUsuń
  14. ale pięknie musiało być !!! zazdroszczę tego puchu - u nas jak na lekarstwo w tym roku :(

    OdpowiedzUsuń
  15. Szczęśliwego zbliżającego się wielkimi krokami Nowego Roku! Samych pięknych przygód i oby 2009 rok był piękniejszy od najpiękniejszego dnia mijającego roku!
    Ściskam serdecznie, Kemotka ;)

    OdpowiedzUsuń
  16. Matko! Jaka przepiękna zima! Ja też tak chcę... Zazdroszczę przepięknej scenerii i łaskawości natury.

    OdpowiedzUsuń
  17. Ojej, to jednak śnieg gdzieś był??? Na Kujawach, gdzie ja święta spędzałam, ani ani...

    OdpowiedzUsuń
  18. Anne,
    Spełnienia marzeń w 2009 roku:))))
    Trzymaj się ciepło,
    Alicja

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Dziękuję ...