zielony...

Dziś rozpoczynamy zabwę z kolorem zielonym...

Nie wiem, czy pamiętacie szare, smutne czasy i coś takiego jak "etykieta lub opakowanie zastępcze"... mój dzisiejszy post jest taki "zastępczy". Jestem na wyjeździe i dopiero od poniedziałku będę miała dostęp do swojego komputera, więc dziś także post bez zdjęć....

Proszę umieszczajcie pod tym postem komentarze - linki do koloru zielonego, a ja po powrocie zmienię tekst na bardziej przyjazny... Przyznam się, że wymyślając zabawę w "jesień w kolorach tęczy" miałam pomysł tylko na jeden kolor, na zielony właśnie... ale o tym napiszę Wam po niedzieli.....

A tak naprawdę to uważam, że tamte smutne, szare czasy nie były takie złe... miałam co prawda mniej niż 10 lat i polityka mnie nie interesowała, ten wielki świat dorosłych... ale do dziś wspominam nasze kreatywne zabawy - szycie ubranek dla lalek i  pierwsze szydełkowe sukienki dla nich, domki z pudełek po butach, kuferek na skarby z pocztówek, grę w klasy, gumę i 1000 godzin spędzonym z Przyjaciółmi... gdy tak naprawdę nie było nam wiele potrzeba do szczęścia... chleb z masłem i cukrem, oranżada w proszku wyjadana palcem z torebki, czarny chleb z wojskowej piekarni w Kołobrzegu w drodze na lekcje religii, to wszystko wspominam naprawdę z rozrzewnieniem... takiego beztroskiego dzieciństwa chciałabym dla Stasia... ćwiczeń akrobatycznych na trzepaku, skarbów-sekretów robionych z potłuczonych szkiełek i kwiatów, zabaw z Przyjaciółmi do zmroku i "jeszcze chwilkę" na nawoływanie Rodziców z okna "do domu na obiad lub bo już ciemno..."

pozdrawiam
 i miłego weekendu Wam życzę
Ania

Komentarze

  1. wszystko to tez pamiętam Aniu :) wszystko, nawet te nawoływania takie same, albo w drugą stronę, darcie się pod oknem "ma-mo!!! rzuć pieniążka na loda!" ;) ech, musiałaś to przypomnieć, dziś taki melancholijny dzień i bez tych wspominek ;/
    a kolor zielony już złowiony, w niedzielę pokażę :)
    buziak!

    OdpowiedzUsuń
  2. Dzieciństwo błogie:)trzepaki,oranżady,kolejki metrowe za cytrusami.Teraz jest inny świat!!!

    OdpowiedzUsuń
  3. Obudzilas piekne wspomnienia..:-)

    OdpowiedzUsuń
  4. To prawda, nasze dziecinstwo bylo ubozsze w rzeczy materialne, ale bogatsze we wszystko inne. Szkoda, bo juz nigdy tak nie bedzie, takie czasy.
    a to moj link (wyslalam go tez mailem wczoraj) http://tupisze.blogspot.it/2012/10/zielen-za-domem.html
    sciskam

    OdpowiedzUsuń
  5. Aneczko!!!!!!!!!!! ja byłam mistrzynia domków z kartonów po butach:))))))...a wiesz ,że od dawna czekam az moja bratanica podrosnie abyśmy mogły razem takie robić!!!!!!!!!!!!!!!

    OdpowiedzUsuń
  6. Też wspominam z sympatią lata dzieciństwa, były one dokładnie takie jak opisałaś. Cudne wspomnienia...
    p.s. Będę myślała o tym zielonym kolorku intensywnie. Na razie pomysłu brak.

    OdpowiedzUsuń
  7. Trzepak, oranżada w proszku, skarby-obrazki układane pod kawałkiem szkła... to też moje dzieciństwo. A czy wtedy było lepiej czy nie to temat do szerooookiej dyskusji.
    Pozdrawiam
    Ewa

    OdpowiedzUsuń
  8. O tak, ja też jestem dzieckiem "tych" czasów - niezapomniane, twórcze zabawy, kiedy puszka (otwierana na kluczyk) po sardynkach służyła za łóżeczko dla malutkiej lalki-bobaska kupowanego w ruchu, proszek ze startej cegłówki był mąką w dziecięcej kuchni, robienie widoczków z pazłotka kwiatka i kawałka szkiełka...
    ach te wspomnienia...
    zaledwie żółty zamieściłam a tu już zielony mamy, no cóż biegnę szukać zielonego:)
    uściski,
    Marta

    OdpowiedzUsuń
  9. Też mam takie wspomnienia tylko zabawy bardziej wiejskie:) U mnie nie ma jeszcze zielonego ale zajrzyj i zobacz poprzednie kolory http://gagu-bramasole.blogspot.com/
    pozdrawiam ciepło Aga

    OdpowiedzUsuń
  10. http://wkrainiefiolkow.blogspot.com/2012/10/jesien-w-kolorach-teczy-zielony.html

    :-)

    OdpowiedzUsuń
  11. Aniu, już dostosowuję się, że zmiany koloru są co piątek! Właśnie doczytałam nowy post. Zastępczy :) i... NIE zmieniaj go, to jest też mój świat :D. Czyżbyśmy miały tyle samo lat :))))??? A zielony już pojawi się w odp. terminie.
    Buziaki 102 :*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zielony w Domu pod Dobrą Nowiną:
      http://dompoddobra.blogspot.com/2012/10/jesien-w-kolorach-teczy-zielony-gdybys.html

      Pozdrawiam słonecznie :)

      Usuń
  12. Nostalgiczny ten wpis... Jesien sprzyja takim rozmyslaniom.

    U mnie gosci juz zielen: http://alexls-destinationart.blogspot.com/2012/10/jesien-w-kolorach-teczy-odsona-czwarta.html

    OdpowiedzUsuń
  13. Prawie , jak moje wspomnienia.
    Domek w pudełku, szkatułki z pocztówek, chlebek ze śmietanką i cukrem...
    Nie wiem, o co chodzi z tą zabawą , ale mój ostatni post idealnie wpasowuje się w zieloność.
    Zapraszam http://magicznyzakatek.blogspot.com/2012/10/w-roli-gownej-zoedzie-jesien-jesien.html

    OdpowiedzUsuń
  14. Moja propozycja:

    http://blogowanko-jagodzianka.blogspot.fr/2012/10/piaty-dzien-z-dou-oraz-zielony-w-teczy.html

    OdpowiedzUsuń
  15. Skąd ja to znam - chciałoby się powiedzieć, darzę sentymentem takie wspomnienia, mimo iż czasy były mało sentymentalne. A tutaj już link do mojej wersji zielonej jesieni http://dom-mojaprywatnaoazaspokoju.blogspot.com/2012/10/grzybobranie.html

    OdpowiedzUsuń
  16. Pamiętam te czasy:-) Wołałam Mamę o pieniążka na Donalda, czy oranżadę w proszku, którą się wylizywało językiem... ech

    OdpowiedzUsuń
  17. Melduję zielony wykonany:)))http://bozenaskowo.blogspot.com/2012/10/jesien-w-kolorach-teczy-zielony.html#comment-form
    Czytając Twojego posta miałam wrażenie ,że przeniosłam się w czasie:))Pod wszystkim się podpisuję:)domki w pudełkach po butach,mebelki robione z pudełek po zapałkach,z dywanikami i zasłonkami w oknach:))zaczytywanie się w "Dzieciach z Bullerbyn":)jak ja zazdrościłam Lisie jej własnego pokoju ,który dostała na urodziny:)))z dywanikiem utkanym przez mamę:)))albo Ani z zielonego wzgórza jej muślinowych firanek:))))ech:))ruszyłaś strunę wspomnień:))))

    OdpowiedzUsuń
  18. U mnie również zielono http://catherine-simplelife.blogspot.de/2012/10/jesien-w-kolorach-teczy-zielony.html :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Znam te czasy.Moje dzieciństwo wyglądało tak jak opisałaś.Nie było komputerów a czas zajmowały nam zabawy na podwórku .Teraz o sekretach ze szkiełek i kwiatków i " pazłotek" ( to takie błszczące papierki po czekoladzie) żadne dziecko nie wie. To były cudowne czasy.

    OdpowiedzUsuń
  20. a jadłaś może ryż preparowany ??? i na kapustę kiszoną się chodziło na przerwie do warzywniaka :) piękne czasy , o ile fajniejsze niż czasy McDonalds'a .. pozdrawiam Anuś słonecznie ..

    OdpowiedzUsuń
  21. Zielono mi, zielono ;) http://lifestylescrapbook.blogspot.com/2012/10/zielono-mi-czyli-jesien-w-kolorach-teczy.html?showComment=1350115054041#c9141786423881812250

    OdpowiedzUsuń
  22. I ja dopisuje swojego linka:-) http://villaartis.blogspot.com/2012/10/jesien-w-kolorach-teczy_13.html

    OdpowiedzUsuń
  23. W czasach, które wspominasz miałam małe dzieci którym sama szyłam i robiłam na drutach ubranka, robiłam czekoladę z orzechami i napój pomarańczowy z marchewki i skórek pomarańczowych (przepis mam gdyby ktoś chciał). To były piękne czasy!!!
    Mój zielony post jest już gotowy:
    http://dobrestareczasy.blogspot.com/2012/10/zielony-post.html
    Pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
  24. Tamte czasy nie były wcale takie szare, ja zawsze lubiałam kolory więc "dla chcącego nie mam nic trudnego", jesień czy teraz czy dawniej zawsze była kolorowa, przynosiłam do domu kasztany, kolorowe liście, jarzębinę a w lecie polne kwiaty. Na balkonie też w lecie królowały kwiaty, głównie czerwone pelargonie. Muszę Ci powiedzieć, że dzieciaki mojej córki choć mają niesamowitą ilość kolorowych zabawek, znoszą do domu zwykłe patyki,kasztany i liście, to dopiero zabawa. A to moje zabawa "w zielone" http://basa100.blogspot.com/2012/10/jesien-w-kolorze-zielonym.html...pozdrawiam...

    OdpowiedzUsuń
  25. U mnie wspomnienia nieco inne, ale tak samo beztroskie:)
    A na moim blogu goszczą zielone żaby;)
    http://zielonykamyk.blogspot.com/2012/10/jesien-w-kolorach-teczy-zielony.html
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  26. Witaj. Mój zielony :) http://goyarose.blogspot.com/2012/10/jesien-w-kolorach-teczy-zielony.html Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  27. a tak u mnie wygląda zielona jesień;)
    http://nicniewiem-bea.blogspot.com/2012/10/jesien-w-kolorach-teczy-zielony.html

    OdpowiedzUsuń
  28. Moja propozycja:
    http://zamoimidrzwiami.blogspot.com/2012/10/jesien-w-kolorach-teczy-zielony.html

    OdpowiedzUsuń
  29. To moja odpowiedź na zieleń jesienią:http://natanna-takasobiekronika.blogspot.com/2012/10/jesien-w-kolorze-zielonym.html

    OdpowiedzUsuń
  30. A oto moje zieloności http://handmadebypstro.blogspot.com/2012/10/zielony.html

    OdpowiedzUsuń
  31. A gra w klasy,w skakankę :)Saturatory na ulicach i picie z jednej prawie nie umytej szklanki,która była szklanka po musztardzie;) A oranżada w kolorach tęczy w woreczkach z cieniutką słomką,kolejki za saśmą szczęścia. Zbieranie opakowań po cukierkach,gumach donalda itp. Oj sporo by tu można napisać. Fajne to były czasy i chętnie bym do nich wróciła. Nasze dzieciaki nawet nie wiedzą co tracą mając swoje komputery,komórki i ten cały elektroniczny sprzęt ;)

    OdpowiedzUsuń
  32. Fajne takie wspomnienia ,to też moje dzieciństwo i ten wiecznie ufarbowany oranżadą palec.A lizaki kogutki pamietacie jakie były pyszne?
    Moje zielone fotki tu:http://http://haftowanehobby.blogspot.com/2012/10/zabawa-fotograficzna-kolor-zielony.html

    OdpowiedzUsuń
  33. Boże jak ja bym chciała, żeby te czasy wróciły...stanie rodzicom w kolejkach z całą masą przyjaciół i ta orenżada...żal serce ściska bo nasze dzieciaczki tej beztroski nie zaznają, a szkoda. Fajnie, ,że mi o tym przypomiałaś...pozdrawiam Jola

    OdpowiedzUsuń
  34. Ja też się melduję. Po zielone 100 km aż pojechałam:)A gumę do skakania to robiłam sobie sama ze starej dętki od roweru!!!
    Idę zjeść chlebka i smalcu własnej roboty- takiego jak dawniej. Mniam, mniam:))))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A tu mój link:

      http://de-kupa-ge.blogspot.com/2012/10/na-zielono.html

      Usuń
  35. Witaj
    na zielono
    http://natrzecimpieterku.blogspot.com/2012/10/zielony-kolor-teczy-szarlotka-pan-kotek.html
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  36. wreszcie mi się udało zamieścić zdjęcie na czas - moja zieleń i pozostałe kolory też :-) http://wcieniukwitnacychmagnolii.blogspot.com/2012/10/zielone.html

    OdpowiedzUsuń
  37. Czasy dzieciństwa do mnie wracają w zabawach z dzieciakami...

    A to nasz z z trudem sfotografowany zielony http://dogorynogamiblog.blogspot.com/2012/10/jak-zielono-to-zielono.html

    OdpowiedzUsuń
  38. zielono mi: http://lookinginspirations.blogspot.de/2012/10/jesien-w-kolorach-teczy-zielony.html
    buziaki
    dzieki za zabawe!!!
    juz mysle nad niebieskim!!

    OdpowiedzUsuń
  39. Ciekawe ,że mówimy o tych przecież gorszych czasach z takim rozrzewnieniem. To chyba młodość za nami tęskni albo my za młodością. Mój m mówi ,że oddał by wszystko ( mam nadzieję,że mnie i dzieci nie) za to ,żeby znowu być młodym .http://maszape.blogspot.com/2012/10/zielono-mi.html

    OdpowiedzUsuń
  40. Anus, wszystko to pamiętam doskonale ;)) i ciepły chleb z piekarni kupowany na dużej przerwie
    a tutaj link do mojego zielonego
    http://anielskizakatek.blogspot.com/2012/10/jesien-w-zielonym-kolorze-i-pare.html
    i jeśli mogę coś zaproponować, jako, ze jesień w kolorach niebieskiego i granatu - a to są raczej pokrewne kolory - może urobić je razem, bo to dość specyficzny i nietypowy kolor jak na jesień ;)), to może dodamy nietypową barwę jak na tęczę ale bardzo typową jak na jesień, czyli JESIEŃ W KOLORZE BRĄZU ;)) co Ty na to ??
    uściski!!

    OdpowiedzUsuń
  41. Witam :) nawet się nie spostrzegłam, a tu już mamy zieloną jesień...trochę się zaniedbałam w kolorach ze względu na pobyt w szpitalu. Jak wróciłam do domu, to pomyślałam: "O jak ja jestem do tyłu w zabawie" :) Nadrobiłam jak mogłam. Niepokornie i nieterminowo, lecz z ogromną przyjemnością :) Drobne oznaki kolorowej jesieni są już u mnie. Pozdrawiam !

    OdpowiedzUsuń
  42. Moja interpretacja zieleni http://picoteehm.blogspot.com/2012/10/jesien-w-kolorach-teczy-zielony.html

    OdpowiedzUsuń
  43. a mój zielony tutaj: http://aqratnie.blogspot.com/2012/10/zielona-i.html
    Pozdrawiam jesiennie:))

    OdpowiedzUsuń
  44. Zielony obowiązkowo! :)
    http://karolinaannagabriela.blogspot.com/2012/10/jesien-w-kolorach-teczy-zielony.html

    OdpowiedzUsuń
  45. zielony wykonany :)

    http://mondocane-j.blogspot.com/2012/10/jesien-w-kolorach-teczy-zielony.html

    OdpowiedzUsuń
  46. u mnie zielony też już jest :)
    http://lupus-pilum-mutat.blogspot.com/2012/10/zielony-jesien-w-kolorach-teczy-nr-60.html

    mój ulubiony kolor!

    OdpowiedzUsuń
  47. oto mój zielony :-) http://domi-mi.blogspot.com/2012/10/teczowo-zielono.html

    OdpowiedzUsuń
  48. U mnie już zielono:)

    http://robietocolubie.blogspot.com/2012/10/jesien-w-kolorach-teczy-kolor-zielony.html

    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  49. Oj, tak, i lista przebojów Marka Niedźwiedzkiego...Smocze pozdrowienia:)
    Bea

    OdpowiedzUsuń
  50. U mnie dzis sie pojawil zielony.
    http://drewniana-szpulka.blogspot.de/2012/10/zielony.html
    pozdrowionka :)

    OdpowiedzUsuń
  51. Zapraszam na zieloną jesień :)
    http://evulsianka.blogspot.com/2012/10/jesien-w-kolorach-teczy-zabawa-z_16.html

    OdpowiedzUsuń
  52. Twój zastępczy post obudził całkiem miłe wspomnienia z tych szarych czasów, które dla mnie jako dziecka wcale szare nie były :) Pozdrawiam!

    Moja zielona jesień do obejrzenia tutaj
    http://papierowywymiar.blogspot.com/2012/10/zielona-jesien.html



    OdpowiedzUsuń
  53. Oj cudny post... i oranżadka w proszku(czasami był to vibovit), i gra w gumę... rozrzewniło mi się... a te sekrety za szkłem, denkami od butelek, u nas nazywało się "Niebkami", oj było cudnie, z umorusaną buzią i poobcieranymi kolanami...
    :DDDD
    była właśnie tak... zielono ;)))
    a tu moja  jesień w kolorach tęczy- zielone zapasy na zimę

    OdpowiedzUsuń
  54. oranżada w proszku PAMIĘTAM:)... i zielone tabliczki też :

    http://lavande-cottage.blogspot.com/2012/10/zielone-tabliczki.html

    OdpowiedzUsuń
  55. http://wioletkowyskraweknieba.blogspot.com/2012/10/zielony.html oto moja interpretacja jesieni na zielono:)

    OdpowiedzUsuń
  56. Oj to prawda jest co wspominać, gra w gumę i króla skoczka... Na pewno były to bardzo kreatywne czasy, bo wszystko trzeba było sobie samemu wymyślić i skonstruować. Na zielono http://be-bycitworzyc.blogspot.com/2012/10/na-zielono.html

    OdpowiedzUsuń
  57. Mój zielony
    http://japoziomka.blogspot.com/2012/10/w-kolorze-nadziei.html

    OdpowiedzUsuń
  58. Zielone zadanie wykonane ...
    http://beaijejswiat.blogspot.com/2012/10/zielono.html
    pozdrawiam BeA

    OdpowiedzUsuń
  59. Moje zielone zadanie: http://galeriarobotek.blogspot.com/2012/10/zielona.html
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  60. Jest i moja zieleń
    http://mojewnetrzarskieja.blogspot.com/2012/10/oborek-ogorek-zielony-ma-garniturek.html
    Tym razem o smaku ogórka:)

    OdpowiedzUsuń
  61. zielona jesień po mojemu http://zrecznarobota.blogspot.com/2012/10/jesien-w-kolorach-teczy-zielony.html

    OdpowiedzUsuń
  62. Melduję się z zielonym
    http://pyrowyzakatek.blogspot.com/2012/10/zielony-i-pierwsze-koty-za-poty.html

    OdpowiedzUsuń
  63. Na ostatnią chwilę, ale jestem i dodaję mój ZIELONY! Pozdrawiam ciepło! Kasia Bator http://moj-swiata-kat.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  64. Oj, jeszcze ja!!!! :))))
    http://agnethahome.blogspot.com/2012/10/green-down-for-ameli.html?showComment=1350548136081#c7673325579325866828

    Ściskam zielono :))

    OdpowiedzUsuń
  65. http://www.mojaprzystan-ila.blogspot.com/2012/10/zielony.html I kolor zielony:) A dzis już u mnie będzie niebieski:)
    Pozdrawiam cieplutko!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pozdrawiam :)

      http://przezkrotkachwile.blogspot.com/2012/10/jesien-w-kolorach-teczy-zielony.html

      Usuń
  66. Mój zielony http://christina-art.blogspot.com/2012/10/zielony-w-zabawie-jesien-w-kolorach.html
    Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  67. Czas na zieleń, tej jesieni... http://aniolyanielki.blogspot.com/2012/10/czas-na-zielen.html

    OdpowiedzUsuń
  68. Już jestem http://mojwarsztat.blogspot.com/2012/10/podnoszenie-ciezarow-i-zielona-odsona.html

    OdpowiedzUsuń
  69. na ostatnią chwilę, ale jestem:
    http://pomieszanie-z-poplataniem.blogspot.com/2012/10/jesien-w-kolorach-teczy-zielony.html

    OdpowiedzUsuń
  70. zielony - http://jimgirls.blogspot.com/2012/10/jesien-w-kolrach-teczy-zielony.html

    OdpowiedzUsuń
  71. Mój zielony http://ukrytewatki.blogspot.co.uk/2012/10/zielony.html

    OdpowiedzUsuń
  72. Zielony - http://rozterkimlodejmatki.blogspot.com/2012/10/kolory-jesieni-zielony.html

    OdpowiedzUsuń
  73. zielony - http://fotografiapelnapomyslow.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  74. zielony też już jest
    http://marrgott.blogspot.com/2012/10/jesien-w-kolorach-teczy_19.html

    OdpowiedzUsuń
  75. a ja chyba pospieszyłam się z niebieskim :)

    http://www.blogger.com/blogger.g?blogID=5406094703828903872#editor/target=post;postID=8497862689808932136

    OdpowiedzUsuń
  76. 79 komentarzy :) ruszyłaś tyle dusz, by tęczy szukały dookoła :)
    Też miło wspominam dzieciństwo w PRLu mimo, że zabawki mogłam zmieścić do jednego pudełka, nie miałam komórki, komputera... ale za to ciągle coś ciekawego się działo :)
    Ze wspomnień , których pewnie nasze dzieci nie będą miały - pukanie do drzwi koleżanki i pytanie: "Jest Agnieszka?"
    Inny śiwat :) ale nie znaczy, że teraz nie można ruszyć dziecięcej wyobraźni i pokazać świat z trochę innej perspektywy niż tylko "mieć". Od nas też dużo zależy, prawda?
    Zapraszam też do mnie na green day
    http://dookolemoje.blogspot.com/2012/10/green-day.html


    OdpowiedzUsuń
  77. moja żółta jesień :P
    http://zielone-rekawy.blogspot.com/2012/10/zoty.html

    OdpowiedzUsuń
  78. POZDRAWIAM SERDECZNIE I MELDUJĘ SIĘ Z ZIELONYM
    http://kaladan42.blogspot.com/2012/10/konkursowa-zielen.html

    OdpowiedzUsuń
  79. Doklejam swój zielony :)
    http://kawapisane.blogspot.com/2012/10/zielony.html

    OdpowiedzUsuń
  80. A oto mój zielony
    http://www.ogrodmarii.blogspot.com/2012/10/wycieczka-w-poszukiwaniu-zielonegocudze.html

    OdpowiedzUsuń
  81. a ja melduję niebieski:)))))http://bozenaskowo.blogspot.com/2012/10/jesien-w-kolorach-teczy-niebieski

    OdpowiedzUsuń
  82. Z lekkim opóźnieniem, ale wklejam mój zielony http://podniebemalaski.blogspot.com/2012/10/the-power-to-change.html
    A co do opowieści z dzieciństwa... przywołałaś cudowne wspomnienia z dzieciństwa :) Jeszcze nie mam swoich dzieci, ale jak obserwuję ten dziwny świat to trochę współczuję tym maluchom, którzy nie doświadczą tego co my...
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  83. Ja również spóźniona ale mam nadzieje,że na blogu usprawieliwiona. Mój zielony to tylko roślinki,bo ogród będzie w przyszłym roku dlatego mam nadzieję,że za rok też uraczysz nas taka zabawą,a ja będę mogła pochalić się dyniami w zieleni,słonecznikami w żółci itp :) Zapraszam na mój zielony : http://szycieani.blogspot.com/2012/10/jesienne-spodnice-i-jesien-w-kolorach.html

    OdpowiedzUsuń
  84. Witaj, moje kolory :) niebieski, granatowy i filotetowy
    http://www.goyarose.blogspot.com/2012/10/jesien-w-kolorach-teczy.html
    Dziękuję za wspaniałą zabawę :)
    Pozdrawiam ciepło
    G

    OdpowiedzUsuń
  85. Granatowy: http://wkrainiefiolkow.blogspot.com/2012/10/jesien-w-kolorach-teczy-granatowy.html

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Dziękuję ...