żołędzie...



Z niedzielnego spaceru wróciłam z kieszeniami pełnymi żołędzi, niestety w trakcie podróży kilka z nich zgubiło czapeczki. Szkoda mi było tych pięknych berecików z antenką i tak powstały szydełkowe żołędzie – mała odskocznia od dużych projektów…
Chodzę i zbieram żołędzie.
-A co z tych żołędzi będzie?
- Będzie żołędziowy król
i królowa, dziewczynka żołędziowa,
żołędziowe talerze, półmiski,
żołędziowe kubki i miski.
Na nich będzie żołędziowa uczta z żołędzi.
Nie wiem tylko, komu
smakować będzie?
- Może dzikom,
gdyby przyszły tu z lasu,
ale dziki pewno
nie mają czasu.Danuta Gellner

Tej jesieni żołędzie będą tylko dekoracją, nie powstanie z nich król i królowa i dziewczyna żołędziowa, ale marzę, że już w przyszłym roku będziemy ze Stasiem tworzyć kasztanowe i żołędziowe ludziki…



Komentarze

  1. Wow!!!!!!
    Beautiful!!!!
    Great idea!!!!
    Hugs from Germany
    Tanja

    OdpowiedzUsuń
  2. Patrze i nie mogę się napatrzeć, one faktycznie nie są prawdziwe ,a zrobione :)Maleńkie cudeńka :) Buziaki przesyłam Agata

    OdpowiedzUsuń
  3. Niesamowite :)
    Jesteś szydełkową mistrzynią :)

    OdpowiedzUsuń
  4. TAKIE MALUTKIE I ŚLICZNIUTKIE... SŁODZIAKI!

    OdpowiedzUsuń
  5. WSPANIAŁE! Dziś też zbierałam żołędzie z Filipem i mieliśmy przy tym dużo zabawy.
    Gdzieś kiedyś widziałam kolorowe- filcowe też ślicznie się prezentowały ale Twoje są o niebo lepsze:)
    Aniu jak zawsze zachwycona jestem Twoimi pracami:)
    Ps. mam identyczny słoiczek:)
    Pozdrawiam, miłego popołudnia Ci życzę, buziaki dla Stasia!:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Mini dziela sztuki! Z tymi naturalnymi beretami wygladaja swietnie, przedni pomysl!
    pozdrowionka sle

    OdpowiedzUsuń
  7. piękne maleństwa :)

    OdpowiedzUsuń
  8. P R Z E P I Ę K N E !!!!!!!!!!!! aż brak mi słów !!!!!!!!

    OdpowiedzUsuń
  9. Te żołędzie są świetne!Super jako dekoracja.

    OdpowiedzUsuń
  10. Bombastyczne te żołędzie ....może się pokuszę i zrobię takich kilka do kącika przyrody dla moich służbowych dzieci...a jakaś podpowiedź Aniu?

    OdpowiedzUsuń
  11. Fajne takie :)
    jako dziewczynka bardzo lubiłam je zbierać i robić ludziki :))
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  12. czegos tak pieknego i zupelnie nieuzytecznego jeszcze widzialam! Brawo, zoledzie wygladaja idealnie.
    sciskam
    B.

    OdpowiedzUsuń
  13. Och!! Czy możesz zorganizować candy w którym do wygrania będą Twoje dynie i żołędzie szydełkowe ..i ja je wygram?:>:D:D Jeśli tak, to ja się zapisuję!!! Odjazdowe są te Twoje jesienne robótki, zachwycające i urokliwe.

    OdpowiedzUsuń
  14. patrzyłam 3 razy i nie wierzyłam.
    Jakie to fajne:)

    Pozdrawiam Al.

    OdpowiedzUsuń
  15. Już nie wiem który raz do Ciebie znowu zagladam:), no napatrzeć się nie mogę- takie małe dzieła sztuki:). Z moich powstał kolejny wianuszek ale nie umywa sie do Twoich cudowności. Dobrej nocki!

    OdpowiedzUsuń
  16. Ania niesamowite masz te pomysły a i przy tym jak jesteś zdolna:) Normalnie nie mogę się nadziwić:) Pozdrawiam i buziaki dla Ciebie Stasia i M. Asia K.

    OdpowiedzUsuń
  17. I one naprawdę z nici wydziergane??? Niessssssssamowite. Cudne:-)

    OdpowiedzUsuń
  18. Urocze! Ja nigdy chyba nie będę w stanie takich uszyć nie mówiąc już o dyniach!!!:(
    pozdrowienia ślę,

    OdpowiedzUsuń
  19. Kochane :))
    dziękuję Wam za te słowa :)) dziś miałam męczący dzień i tyle fajnych, ciepłych słów działa rewelacyjnie regenerująco - chyba nawet lepiej niż gorąca kąpiel ;))

    Ila też widziałam gdzieś w necie filcowane kolorowe żołędzie i to była moja inspiracja ;)) wianek z żołędzi musi wyglądać fantastycznie - kiedyś, gdzieś widziałam fajny - na grubym podkładzie (chyba styropianowym) gęsto przyklejone żołędzie właśnie - myślałam o takim, ale zepsułam pistolet do kleju na gorąco, teraz mam trochę innych wydatków i muszę poczekać by kupić dobry, nie badziewie za parę złotych...

    Bałatko :))
    uwierz mi, robi się je szybko i tak naprawdę nie potrzeba schematu...
    3 oczka łańcuszka zamknąć w okrąg,
    6 półsłupków w pierwszym okrążeniu, a dalej na żywioł... czyli do uzyskania odpowiedniej wielkości "tutki", wypełnienie to biała reklamówka, a 2 ostatnie rzędy to ilość półsłupków zmniejszona o połowę... szybkoschnący klej (Kropelka według mnie jest najlepsza) i tyle... w ciągu 3 godzin powstało 12 żołędzi, więc robi się je w miarę szybko...


    AsiuK Ty moja Kochana :))
    zbieram się już tydzień by napisać do Ciebie maila... i złożyć spóźnione życzenia urodzinowe (dla Twojej Mamy również!!) :))
    wiesz, że ja lubię taką dłubaninę ;)) M w podróży służbowej, to ja z nudów wieczorkiem sięgam po szydełko...

    jeszcze raz Wam dziękuję i pozdrawiam z całego serducha :))
    buziaki i spokojnego wieczoru życzę :))
    Ania

    OdpowiedzUsuń
  20. Lejdik :))
    wiesz, że o candy myślę od dłuższego czasu... bo ostatnie robiłam w listopadzie ubiegłego roku... więc kto wie... ;))
    pozdrawiam
    Ania

    OdpowiedzUsuń
  21. Aniu!! Twoje żołędzie są tak perfekcyjne, że jak na nie spojrzałam pierwszy raz to musiałam się zastanowić, co stworzyła natura, a co Ty. One są przepiękne:)) Pozdrawiam, Agutkowa mama - Ania:))

    OdpowiedzUsuń
  22. O, super, to ja się zapisuję już teraz na to Candy, tylko mam wygrać żołędzie i dynie, paaamiętaj:)))
    Dzięki za przepis na te pięknotki, może mi się uda i sobie udziergam podobne??
    Pozdrowienia:)

    OdpowiedzUsuń
  23. Ja również bardzo dziękuję. Dynie są też zajefajne ! Kiedyś przy okazji pociągnę Ciebie za język w tej sprawie ;-) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  24. ...po prostu zabrakło mi słów. Ależ one pięknie się prezentują! Ostatnio Twoje wpisy wprawiają mnie w bardzo miły nastrój. Pychol mi się śmieje od ucha do ucha :)
    Już sobie wyobrażam jakie piękne będziesz dla Stasia tworzyć ludziki z żołędzi prawdziwych... i szydełkowych :)
    Pozdrawiam cieplutko z Gdyni

    OdpowiedzUsuń
  25. SZOK! Dopiero po chwili zauważyłam, że to nie są prawdziwe....

    OdpowiedzUsuń
  26. ale piekne:)..tak dużo to padło juz słów pochwały....jak ty te maleńkie mycie zrobiłaś???????????

    OdpowiedzUsuń
  27. Maleńkie cuda ,podziwiam Twoją cierpliwość przy ich dzierganiu.Świetny pomysł na jesienne dekoracje.
    Buziaki.

    OdpowiedzUsuń
  28. Fantastyczne! Zbieram się już od kilku dni do dekorowania domu kasztanami i żołędziami, ale przy czymś takim wymiękam... Cudne po prostu!

    OdpowiedzUsuń
  29. Świetny pomysł na jesienne dekoracje, podobnie jak szydełkowe dynie:))
    Niebawem Ci odpiszę na mail !
    Pozdrawiam serdecznie !!

    OdpowiedzUsuń
  30. Świetnie zrobiłaś, u mnie w domu też zagościły żołędzie ale bez ubranek ...pozdrawiam...

    OdpowiedzUsuń
  31. Podziwiam Cię za pomysłowość i cierpliwość w realizacji takich maleństw:)))

    OdpowiedzUsuń
  32. Normalnie mnie zatkało, jestem pod ogromnym wrażeniem :-))

    OdpowiedzUsuń
  33. łał, genialne, podziwiam naprawde ;)

    OdpowiedzUsuń
  34. Aniu są prześliczne te żołędzie, nie mogę oderwać od nich oczu, zresztą jak od wszystkich Twoich prac, cuda cuda, maleńkie cuda, ściskam, Żania

    OdpowiedzUsuń
  35. No to jest po prostu jazda bez trzymanki!!! Cudne żołędzie!
    Ależ Ty masz pomysły!

    OdpowiedzUsuń
  36. piękne, inspirujące, muszę do Ciebie częściej zaglądać :)

    OdpowiedzUsuń
  37. Ale cudne te szydełkowe żołędzie !!!!!! Chyba wymagają dużo cierpliwości co? :)
    No ja w tym roku robienie ludzików z kasztanów mam za sobą i nie powiem ale niektóre pomysły bratanka co do tego jakie zwierzątka mam mu zrobić przerosły moje oczekiwania ale zabawa -świetna :)
    Pozdrawiam
    Daria

    OdpowiedzUsuń
  38. WOW, śliczne, ja też zbierałam żołędzie:), wyjątkowo muszę przyznać-te nieprawdziwe o niebo piękniejsze od prawdziwych. Maleńkie, słodkie, nie mogę się napatrzeć:)

    OdpowiedzUsuń
  39. Śliczności. :) Jak ja bym chciała mieć taki talent. :) Pozdrawiam. :)

    OdpowiedzUsuń
  40. Piękne są. Dzieło natury i ludzkich rąk.

    OdpowiedzUsuń
  41. Absolutnie przeurocze!!! dołączam do grona twoich fanów :)

    OdpowiedzUsuń
  42. Wspaniałości tworzysz!
    Jestem zauroczona
    pozdrawiam
    mz

    OdpowiedzUsuń
  43. zakochałam się w Twoich pracach :)

    OdpowiedzUsuń
  44. dla mnie bomba!!! Zapraszam do siebie na candy

    OdpowiedzUsuń
  45. cudowne - normalnie w szoku jestem.piekne... a krolik z poprzedniego posta tez bajerancki :) pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Dziękuję ...