..w zasadzie trudno przypisać mojemu "dziełu" jakąś konkretną nazwę... jeśli "kruchy placek" to wyszedł naprawdę bardzo kruchy, z kolei na "crumble" spód miał stanowczo za stałą konsystencję..
będąc w sobotę na bazarku moją uwagę przykuł rabarbar, od razu zapachniało mi drożdżowe ciasto z dużą ilością kruszonki... niestety nigdy nie robiłam drożdżowego ( i pewnie nie prędko się za nie wezmę) więc musiałam zweryfikować swoje plany i pomyślałam o kruchym placku... chyba pomyliłam proporcje, w zasadzie robiłam całkowicie z głowy i na oko, bo wyszedł za bardzo kruchy... ale i tak z dużej formy uchował się 1 kawałek i to tylko do "sesji" zdjęciowej...
rabarbar podsmażyłam z cukrem i cynamonem na suchej patelni, odsączone owoce przełożyłam na podpieczony spód, dołożyłam kilka połówek truskawek (to bardziej dla koloru niż dla smaku) całość posypałam kruszonką (do której dodałam wiórki kokosowe i cukier waniliowy) i piekłam do momentu aż kruszonka nabrała pięknego złotego koloru... świetnie smakowało na ciepło (bez lodów i bitej śmietany), choć ten ostatni kawałek na zimno również... za tydzień planuję zrobić powtórkę...
Mam pytanie, czy robiłyście dżem z rabarbaru?
Fajnie by było w środku zimy poczuć wiosnę i zajadać się rabarbarowym plackiem...
O rany.... nie widzę zdjęć!!!!!!! Ale jak poczułam rabarbar od razu przybiegłam na ten ostatni kawałeczek :-))))
OdpowiedzUsuńUwielbiam kruche z rabarbarem, kruche to tak w ogóle z założenia, natomiast z rabarbarem może być każde :-)
Ja mroziłam rabarbar, niestety nie robiłam konfitur, chociaż może i jest jakiś fajny przepis.
Pozdrawiam serdecznie
Buu także nie widzę zdjęć a rabarbar bardzo lubie a ciasto z nim w szczególności ...tylko jakiego ciasta ja nie lubie :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam słonecznie bardzo
Alizee to mnie zaniepokoiłaś!!! tymi zdjęciami oczywiście... zupełnie nie wiem dlaczego :((
OdpowiedzUsuńjak by się coś zmieniło daj - proszę- znać:))
niestety nie mam zamrażarki , a zamrażalnik i tak pęka w szwach.... ale może wygospodaruję miejsce na kilka gałązek rabarbaru...
pozdrawiam :))
no to już nie wiem co jest grane... spróbuję wstawić je jeszcze raz...
OdpowiedzUsuńwstawiłam fotki raz jeszcze... czy teraz są widoczne?? (ja widziałam je cały czas!!)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Teraz widać i jak zwykle piekne aż ma się ochotę je zjeść wprost z ekranu :))
OdpowiedzUsuńJuż widzę :-) ale pyszności..... jeju chyba polecę po rabarbar tak mi narobiłaś apetytu :-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
:):):):):):)
OdpowiedzUsuńJa uwielbiam kruche ciasto, za drożdżowym nie przepadam więc dla mnie bomba !!!!
OdpowiedzUsuńhmm, tez zastanawialam sie nad dzemem z rabarbaru ale o mrozeniu nie pomyslalam. jej, pyszny kompocik rabarbarowy w srodku zimy? mroze! i to jeszcze dzis :)))
OdpowiedzUsuńMniam , ale smakowicie wygląda , uwielbiam takie swojskie domowe ciasta , a ponieważ rabarbar występuje tylko sezonowo trzeba się nim nacieszyć :-)
OdpowiedzUsuńwitam, odsylam do http://mojakuchnia.blogspot.com/ zeszloroczne przepisy na dzemy i chutneye z rabarbaru sa obledne , polecam !!!
OdpowiedzUsuńmniam mniam jak ja dawno nie jadłam ciasta z rabarbarem .. chyba za tydzień się wproszę chociaż na kawałeczek, bo Twoje ciasto wygląda smakowicie, a smakowało pewnie niebiańsko :)
OdpowiedzUsuńtak dawno jadłam takie ciacho, ze teraz aż mnie skręca...i na widok i z tęsknoty, ze takie ciacha są właśnie najlepsze...
OdpowiedzUsuńmój rabarbar jest jeszcze mały, zawsze drepta na kompocik, ale dzięki Tobie, zaszaleje sobie niedługa z ciastem...;-)
Kiedys robiłam cisto z rabarbarem ale to było baaardzo dawno.Narobiłas mi ochoty,ze hej...
OdpowiedzUsuńSmakowite zdjęcia...Pozdrawiam
dzięki dziewczyny :))
OdpowiedzUsuńwe czwartek, jak kupię rabarbar, będę robić dżem (z wanilią) i konfiturę (z imbirem). Ten drugi przepis zawdzięczam Koci - dziękuję :))
link jest świetny!! na śmierć zapomniałam o stronie Bei i Jej fantastycznych przepisach!!
Agnieszka - wpadaj!! zapraszam jak najbardziej :)))...
no właśnie ja też bardzo dawno jadłam ciasto z rabarbarem - mam wrażenie, że jest to owoc(czy warzywo??) troszkę zapomniane, niedoceniane... bo wszystkim kojarzy się z rozgotowanym kompotem (nawet mój M stwierdził, że nie lubi rabarbaru - ze względu na kompot właśnie - ale to było przed zrobieniem przeze mnie ciasta... )
pozdrawiam serdecznie :))
Oj widzę ,że nie jestem osamotniona ,bo dawno nie jadłam tego ciasta ,a lubię . Narobiłaś mi apetytu!. Rabarbar lubię też surowy ,taki młody i kwaśny ,pyszny.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.
Ależ wygląda rewelacyjnie :) Aż mnie ściska w żołądku :)
OdpowiedzUsuńO kurcze, ale apetytu narobiłaś, mój rabarbar zerwany z ogrodu i więdnie już trzeci dzień, bo brak czasu na pieczenie!!!Chyba jak wrócę z pracy , to i ja upiekę, bo aż mnie skręca:)
OdpowiedzUsuńDżemu z rabarbaru nigdy nie robiłam, ale pogrzebię w przepisach i dam znać jak coś znajdę.
serdecznie pozdrawiam
Piekne ciasto! Bardzo smakowicie sie prezentuje :)
OdpowiedzUsuńA przetwory z rabarbaru robilam, takie :
http://mojakuchnia.blogspot.com/2008/06/truskawkowo-przetworowo.html
http://mojakuchnia.blogspot.com/2008/05/rabarbarowe-przetwory.html
Polecam i pozdrawiam :)
dzięki dziewczyny!!!
OdpowiedzUsuńto naprawdę nieskomplikowane ciacho, praca nad nim zajmuje mało czasu, a jak smakuje....
jeśli chodzi o przetwory to jestem cały czas otwarta na propozycje :))
Beo, bardzo dziękuję za odwiedziny :)) rabarbarowe przepisy skrzętnie zanotowałam i w sobotę będę pichcić jak tylko M wróci z delegacji (ktoś musi zakręcać słoiki)... i może będę już "normalne" truskawki - w ubiegłą sobotę kupiłam kilka i smakowały jak tektura... bardzo zainteresował mnie rabarbar z imbirem i od niego zacznę...
zastanawiałam się o połączeniu z cynamonem - coś w stylu marmolady jabłkowej do szarlotki??? (bo ja kocham cynamon!! :)) znalazłam też przepis na rabarbar z wanilią i też smakowo (a przede wszystkim zapachowo) odpowiada mi to połączenie... tak więc sobota upłynie mi pod wielkim smażeniem....
pozdrawiam Was serdecznie
wracam do moich "tajnych projektów" ;))
Tak tak, cynamon rowniez bardzo do rabarbaru pasuje :)
OdpowiedzUsuńZycze udanych przetworow ;)
Pozdrawiam!
Hallo!
OdpowiedzUsuńWhat a beautiful blog you have!! I realy enjoy your pictures and food-recips.
I have never been here before, but now I would like to follow you....
See you soon again ;-)
Hug from Lenemora