Całe życie chciałam mieć ogródek, ale niestety mieszkam ,gdzie mieszkam i ogródka nie mam.:( Przymierzam się natomiast do kupienia działki rekreacyjnej.Jak juz ją będę miała to szafirki też tam będą Pozdrawiam
dziękuję wam za miłe słowa :)) fakt, szafirkom trudno się oprzeć, a ten zapach.... i pomyśleć, ze kiedyś mnie drażnił... nie obyło się bez przygód podczas zakupów: sprzedawczyni tak niefortunnie chwyciła doniczkę, że wybierane przez dobre 10 minut szafirki zupełnie się połamały... i przez kolejne 10 minut nie mogłam się zdecydować, które najpiękniejsze (bo moim zdaniem te idealne uległy zniszczeniu).... pozdrawiam Was gorąco :)))
witaj Ado :)) wianek nadal pięknie wygląda... "wrzecionka" pachną ilekroć otworzę szufladę z bielizną pościelową, a suszoną wykorzystałam ostatnio do aromatyzowania ciastek (a teraz przymierzam się do lawendowego mydła) :)))
dziękuję za miłe słowa i zapraszam jak najczęściej :)))
Dziękuję :) już od dawna jestem stałym gościem. Pomysł z lawendowymi ciasteczkami - rewelacja! To chyba jedyny przepis na lawendowe "wypieki", który na pewno wykorzystam biorąc pod uwagę moje kulinarne zdolności ;)) Niemniej z myślą o osobach bardziej utalentowanych ode mnie zamierzam zebrać w jednym miejscu wszystkie znane mi przepisy z wykorzystaniem kwiatu lawendy. Taka lawendowa książka kucharska :)
Wpadłam przypadkiem,ale bardzo tu u Ciebie miło:)Chyba będę stałym bywalcem:)) Szafirki są prześliczne!!U mnie niedługo zakwitną w ogródku,czekam na to niecierpliwie:)Pozdrawiam,Agnieszka.
Zdrowych pogodnych Świąt Wielkanocnych pełnych wiary nadziei i miłości. Radosnego, wiosennego nastroju, serdecznych spotkań w gronie rodziny i wśród przyjaciół oraz wesołego "Alleluja".
...się nie dziwię, że nie mogłaś przejść obojętnie...
OdpowiedzUsuńCudownie uchwycone w kadrze :)))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Cię serdecznie
Szafirków czar! Rozumiem o czym piszesz:)Pozdrawiam serdecznie!
OdpowiedzUsuńNo wcale i mnie to nie dziwi...kocham, kocham, kocham szafirki i ich przecudny zapach.
OdpowiedzUsuńPiękne zdjęcia.
OdpowiedzUsuńSzkoda,że szafirki w domu tak szybko przekwitają..Pozdrowionka
oj, potrzebujemy wszyscy wiosny, słońca, świeżej zieleni...
OdpowiedzUsuńPiękne !
OdpowiedzUsuńJeszcze trochę się powstrzymam ,zanim swoje zasadzę i nacieszę wzrok..
Uwielbiam je !
Całe życie chciałam mieć ogródek, ale niestety mieszkam ,gdzie mieszkam i ogródka nie mam.:(
OdpowiedzUsuńPrzymierzam się natomiast do kupienia działki rekreacyjnej.Jak juz ją będę miała to szafirki też tam będą
Pozdrawiam
Przesliczne sa:).
OdpowiedzUsuńdziękuję wam za miłe słowa :))
OdpowiedzUsuńfakt, szafirkom trudno się oprzeć, a ten zapach.... i pomyśleć, ze kiedyś mnie drażnił...
nie obyło się bez przygód podczas zakupów: sprzedawczyni tak niefortunnie chwyciła doniczkę, że wybierane przez dobre 10 minut szafirki zupełnie się połamały... i przez kolejne 10 minut nie mogłam się zdecydować, które najpiękniejsze (bo moim zdaniem te idealne uległy zniszczeniu)....
pozdrawiam Was gorąco :)))
Przepiękne! Nie wiem, czy bardziej podobają mi się kwiaty, czy sposób ich ujęcia na fotografiach :)
OdpowiedzUsuńZ przyjemnością zawsze tutaj zaglądam - odkąd poznałyśmy się przy innej kwiatowej okazji też w błękitnym, czy może raczej lawendowym kolorze.
serdecznie pozdrawiam :)
witaj Ado :))
OdpowiedzUsuńwianek nadal pięknie wygląda... "wrzecionka" pachną ilekroć otworzę szufladę z bielizną pościelową, a suszoną wykorzystałam ostatnio do aromatyzowania ciastek (a teraz przymierzam się do lawendowego mydła) :)))
dziękuję za miłe słowa i zapraszam jak najczęściej :)))
Dziękuję :) już od dawna jestem stałym gościem. Pomysł z lawendowymi ciasteczkami - rewelacja! To chyba jedyny przepis na lawendowe "wypieki", który na pewno wykorzystam biorąc pod uwagę moje kulinarne zdolności ;)) Niemniej z myślą o osobach bardziej utalentowanych ode mnie zamierzam zebrać w jednym miejscu wszystkie znane mi przepisy z wykorzystaniem kwiatu lawendy. Taka lawendowa książka kucharska :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam wiosennie :)
Ado, będziesz miała we mnie wierną czytelniczkę :))
OdpowiedzUsuńPiękne zdjecia szafirków - wiosny mi się chce :-)
OdpowiedzUsuńWpadłam przypadkiem,ale bardzo tu u Ciebie miło:)Chyba będę stałym bywalcem:))
OdpowiedzUsuńSzafirki są prześliczne!!U mnie niedługo zakwitną w ogródku,czekam na to niecierpliwie:)Pozdrawiam,Agnieszka.
słoneczniku (ale fajny nick) zapraszam serdecznie :)))
OdpowiedzUsuńdziękuję za bardzo miłe słowa :)))
pozdrawiam serdecznie :))))
Piękne zdjęcia, piękne kwiaty. Będę zaglądać częściej :)
OdpowiedzUsuńZdrowych pogodnych Świąt Wielkanocnych
OdpowiedzUsuńpełnych wiary nadziei i miłości.
Radosnego, wiosennego nastroju,
serdecznych spotkań w gronie rodziny
i wśród przyjaciół
oraz wesołego "Alleluja".
Agnieszka
Agnieszko, dziękuję za przemiłe i piękne życzenia :))
OdpowiedzUsuńja również życzę Ci:
Pogody, słońca, radości.
W niedzielę dużo gości.
W poniedziałek dużo wody.
Dużo jajek kolorowych
świąt wesołych no i zdrowych