Nie, nie będę pisała o Sylwii Plath i jej „Szklanym kloszu” (tak na marginesie to jedna z moich ulubionych książek...), ale bardziej przyziemnie.... o mojej dekoracji bożonarodzeniowej.... wiem, że już dawno po świętach, że za kilka dni będziemy rozbierać choinki, chować ozdoby, by móc cieszyć się nimi za rok.... ale dopiero teraz miałam możliwość zrobienia dobrych zdjęć (światło), a ponadto już dawno obiecałam Festoon, że pokażę mój klosz w akcji... (zakupiony właśnie dzięki Festoon, to Ona podała mi nick sprzedawcy na allegro, który miał w swojej ofercie takie cudo)....
Bombka- karczoch wykonana (przed ubiegłorocznymi Świętami Bożego Narodzenia) dzięki kursowi Mamand zamieszczonemu na forum „rękodzieło i ozdoby”... fajna zabawa i wbrew pozorom nie taka trudna
a na koniec jeszcze raz szydełkowe bombki - tym razem w komplecie.... udało mi się zrobić 3...
Zdaje się ,że mam podobny talerz.A klosz piękny,duży.Czy ten sprzedawca na allegro jeszcze takowe posiada?
OdpowiedzUsuńI gwiazdę betlejemską masz śliczną.Moja wytrzymała u mnie tylko przez świeta..Liscie opadły...Pozdrawiam
Ładny klosz, lubuje sie w takich, mam podobny.Wczoraj kupilam kolejna bomboniere.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
S.
Ago, właśnie podziwiałam w Twojej Oazie piękne kubeczki i pomyślałam sobie, ze idealne do mojej patery (bo to nie talerz, a patera właśnie), zaglądam do siebie i Ty też widzisz podobieństwo :)))
OdpowiedzUsuńgwiazda robi się coraz mniejsza (też gubi liście... - słyszałam, że lubi dużo wody, światła i ciepła - nie wiem, czy to prawda, bo na moją to jakoś nie działa)...
sprawdziłam "Oriente-Lux" nie ma w tej chwili kloszy, ale warto zapytać....
pozdrawiam
Sylwio, widziałam (i podziwiałam) Twoje, ten na fotce z filiżankami jest c u d o w n y!!!
OdpowiedzUsuńzdradź proszę gdzie robisz tak piękne zakupy???
Gdybyś potrzebowała takie kubki to chetnie służę pomocą.Widziałam u nas w sklepie ,są jeszcze.A o klosz popytam.Dzięki...Pozdrowienia
OdpowiedzUsuńAguś dzięki za propozycję :)))
OdpowiedzUsuńdam znać, muszę tylko zrobić "rachunek sumienia" i sprawdzić "kieszonkowe" (no właśnie, ile kosztuje taka przyjemność?):)))
Z tego co pamiętam ( a kupiłam je ze 3 m-ce temu) kosztowały 12 zł za dwie sztuki .Jakby coś ,daj znać...
OdpowiedzUsuńAga, w takiej cenie to jak najbardziej... tylko muszę przemyśleć czy 2 czy 4 od razu....
OdpowiedzUsuńjutro się odezwę :)))
pozdrawiam :)))
Dokładnie tydzien temu buszowałam po allegro w poszukiwaniu takiego klosza ale niestety nie znalazłam! Sa w Ikei w komplecie z patera chyba za 50zł, ale patere mam, chciałabym sam klosz! Swietny jest no i jakie możliwości aranżacji! Bede wiec szukac dalej:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
jakie śliczniusie!
OdpowiedzUsuńKlosz śliczny rzecz jasna, ale to co robisz własnoręcznie podziwiam jeszcze bardziej. W szczególności śliczne bombki - prawdziwy majstersztyk:)
OdpowiedzUsuńA już myślałam,że zapomniałaś o obietnicy;)
OdpowiedzUsuńBombka-karczoch świetna/a ja uwielbiam karczochy,zwłaszcza marynowane:)/Reszta aranżacji także urocza,no właśnie szkoda już żegnać się z ozdobami świątecznymi...
Świetny klosz i bombki. Genialne! Muszę zapoznać się z tym kursem.
OdpowiedzUsuń:)
wszystko takie cudne !
OdpowiedzUsuńAle przede wszystkim pragnę pochwalić szydełkowe bombki! Gdybym takie potrafiła zrobić samodzielnie- to rzuciłabym pracę zawodową i cały rok robiła świąteczne dekoracje (:
O zbyt takich cudeniek wcale bym się nie martwiła....
Pozd. serdecznie
dziewczyny jesteście kochane!!
OdpowiedzUsuńOllu, to nic trudnego, jak znajdę chwilkę czasu opracuję schemat bombki i chętnie się nim podzielę...
Festoon, można już zacząć myśleć o ozodobach wielkanocnych ;)))
Marto, karczochy robi się naprawdę fajnie, a oprócz tego dzwonki, choineczki - polecam!!!
Ivon :)) mam takie plany, ale to za jakiś czas... (więc sza!!!) :)))
pozdrawiam Was w ten mroźny poranek :)))
Mnie podobnie, jak Dziewczynom niesamowicie podoba się wszystko, co pokazujesz, ale te bombki to są najwspanialsze!! :))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko.
Piekny klosz.Choruje na taki od dawna.Jedynie widzialam podobne w Ikea...Moze kied upoluje haha.Pieknie u ciebie slonko,cudne bombki szydelkowe!Pozdrawiam cie cieplutko.Ania
OdpowiedzUsuńMarciu :)) ale mam ochotę Cię uściskać za te słowa :)))
OdpowiedzUsuńdodają one skrzydeł i motywują do dalszych działań(a w planach jajeczka wielkanocne i baranki):))))
Aniu, słoneczko jest, ale i -15 st.C
kiedyś udało mi się kupić sam klosz w sklepie z "ładnymi rzeczami" (pokazywałam go w którymś poście o ciastkach) więc warto szukać.... mi osobiście baaardzo podoba się ten, który posiada Kopciuszek najbardziej pamiętam go z postu z postu z zielonymi śliwkami :)))
Anne, nie śmiem marzyć o schemacie bombki, ale gdybyś kiedyś znalazła chwilkę na podzielenie się nim to byłabym wniebowzięta :)
OdpowiedzUsuńOllu, mówisz i masz :)) tylko tak za jakiś czas - obiecuję :)))
OdpowiedzUsuńxoxoxo :D
OdpowiedzUsuńJeśli nadal poszukujecie szklanych kloszy zapraszam na www.dekorform.pl
OdpowiedzUsuńhttp://dekorform.pl/index.php/kategoria/szklo-i-ceramika/pojemniki-i-sloje
znajdziecie różne kształty i wymiary.